
Przy okazji rozpoczętych na kanale YouTube spotkań biblijnych, w których poruszam temat snu w Starym i Nowym Testamencie, dodam krótkie teksty do refleksji. Tym razem proponuję przyjrzeć się naszej wierze w zmarłych, której nauczanie Kościoła nie reguluje szczegółowo. Czy zmarli, którzy przychodzą do nas w snach, to ci sami ludzie, których znaliśmy za życia?
Renault Megane Electric EV błyszczy dzięki oprogramowaniu Google, zasięg jak niemiecka konkurencja
Renault Megane E-Tech Electric to hatchback przypominający crossovera, więc samochód jest relatywnie niski i wydajne. Przestrzeń w kabinie nie jest gigantyczna jak na segment C, ale przemyślana i kompaktowa bryła ma swoje zalety. Pogoda w Nylandzie dopisała, temperatura na zewnątrz wynosiła 13-14 stopni Celsjusza, a YouTuber wcześniej ogrzał kabinę osobną nagrzewnicą elektryczną, więc samochód nie musiał tracić zbyt dużo energii, aby doprowadzić go do optymalnego stanu. Najważniejsze, że tester od dłuższego czasu nie włączał ogrzewania, bo wystarczyły mu promienie słoneczne.
YouTube jest dla ludzi, więc patologia jest nieunikniona
YouTube to niesamowite miejsce, w którym możemy znaleźć wiele pięknych i przydatnych rzeczy, które są również całkowicie wolne od naszego punktu widzenia widoku. Sam fakt, że na coś patrzymy, jest zapłatą dla osoby lub osób tworzących te materiały. Mam wrażenie, że to jest największa siła i największa słabość tego serwisu. Tworząc dobry materiał, sprawiamy, że ludzie go oglądają, a my zarabiamy – świetnie! Niestety, świat nie działa w taki sposób, że obserwuje się (a więc nagradza) tylko dobro.
Kiedy się nad tym zastanowić, ma to dużo sensu, ponieważ YouTube jest dla ludzi, a ludzie składają się z tych normalnych i patologicznych jednostek. Dlatego internet jest pełen świetnych rzeczy, ale także wielu beznadziejnych i często niepokojących bzdur. To dobrze czy źle? Myślę, że to nie jest dobre ani złe, to po prostu normalne. YouTube po prostu pokazuje nam rzeczy, których bez nich byśmy nie zobaczyli, a które i tak by się wydarzyły. Nieodpowiedzialni rodzice nadal byliby nieodpowiedzialnymi rodzicami, z Internetem lub bez niego.
Problem pierwszy: Człowiek jako Bóg
Oczywiście nikt, kto wierzy w Boga, nie odważy się wyrazić takiej opinii wprost. Jeśli jednak uważnie wsłuchać się w nauczanie salezjanina i wyciągnąć z niego logiczne wnioski, można dojść do wniosku, że kryje się za nim taka wizja człowieka: wszechmocnego, równego Bogu, czasem zastępującego i zastępującego Boga. Wydaje się, że sam Bóg jest czasami znacznie słabszy od człowieka i polega na słowie człowieka.
Pani Dominik Chmielewski mówi: „Słowa przeprosin mają największy wpływ, gdy rodzice wypowiadają je w stosunku do swoich dzieci. Te słowa faktycznie programują przyszłość dzieci. Słowa takie jak „Jesteś beznadziejna”, „Nie dasz rady w życiu”, „Skończyłeś”, „Jesteś głupcem”, „Nigdy nie znajdziesz mężczyzny w swoim życiu, nie” mężczyzna sobie z tobą poradzi ” , „nie uda ci się w życiu” ». To nie są wulgaryzmy, to są wulgaryzmy. I mają ogromną moc, te słowa.
„Historia ludzkości była w większości historią wojen. zmienił o. Józef Tischner w 1984 r.
Jego refleksje na temat biblijnej historii Kaina i Abla zostały napisane do publikacji w austriackim dzienniku Die Presse. opublikowanym w miesięczniku W drodze (1985, nr 2) i przedrukowanym po latach w Krótkim po życiu (2017) w rozdziale Nienawiść. Publikujemy obszerne fragmenty tego tekstu.