
Komentarze na YouTube to prawdopodobnie największy wyciek w Internecie. Nie mówię, że wszystkie i na każdym kanale. Niestety sam rzadko tam bywam ze względu na toksyczne treści, zwłaszcza jeśli chodzi o popularne materiały i młodszych odbiorców. Jeden błaga drugiego, drugi pierwszy – ale jeśli zastanawiasz się, czy dzieje się to w innych językach, wygląda na to, że nie będziesz musiał umieszczać więcej treści na stronie Tłumacza Google, ponieważ YT testuje mechanizm tłumaczenia bezpośrednio do systemu komentarzy.
Na razie są to tylko testy, które są ważne również dla użytkowników YouTube Premium. Pod komentarzem w języku obcym pojawi się przycisk Tłumacz. Naciśnij go, aby — tak, zgadłeś — przetłumaczyć na język swojego konta. Oczywiście możesz też wrócić do pierwotnego komentarza.
Komentarze w aplikacji YouTube teraz bezpośrednio pod filmem
Być może najważniejszą zmianą jest to, gdzie YouTube wyświetla teraz komentarze. Jak wiemy, do tej pory dostęp do nich z poziomu aplikacji był bardzo utrudniony. Najpierw trzeba było przewinąć w dół, aby zobaczyć sugerowane filmy. Możesz zobaczyć komentarze poniżej. Pod filmem (w środku) znajduje się teraz piąty przycisk, który umożliwia szybki dostęp do komentarzy. Po dotknięciu pojawia się okno, które obejmuje prawie cały ekran aplikacji (z wyjątkiem okna samego odtwarzacza, które nie jest zasłonięte).
Tutaj widzimy informację o liczbie komentarzy oraz dwa przyciski. Pierwsza, już domyślna, służy do sortowania komentarzy od najlepszych do najnowszych. Drugi to X i służy do zamykania sekcji.
Usuń komentarze innych osób
Jako twórca treści najlepiej jest korzystać z moderacji komentarzy YouTube. Możesz mieć pewną kontrolę nad typami komentarzy, na które zezwalasz na swoim kanale. Na przykład możliwe jest odfiltrowanie wszystkiego, co zawiera link wychodzący lub hashtag.
Co zrobić, jeśli chcesz usunąć czyjś komentarz na swoim kanale?
Raccourcis YouTube : Lecture des video
Głosowanie na najlepsze treści od meilleurs :
Pour une utile fluide, esjez le clavier QWERTY (angielski) pour les video 360°.
Zastanawiam się, dlaczego Google chce promować swoją inną produkcję społecznościową o nazwie Google+ kosztem swojego portalu wideo. Być może ostatnio nie odwiedzałeś YouTube, ale na razie musisz połączyć swoje konto YouTube z Google+, aby komentować film.
Tak, też miałem taką minę, kiedy czytałem wiadomości. W tym momencie osoby, które wcześniej korzystały tylko z YouTube i Gmaila, są zmuszone połączyć swoje konto G+ lub utworzyć nowy profil. Myśl, co chcesz, ale albo utwórz konto G+, albo zapomnij o komentowaniu w YouTube.
Oczywiście sam Google uważa ten pomysł za bardzo ciekawy i widzi w nim zalety, podczas gdy użytkownicy YouTube już bojkotują całość. Podejrzewam, że gigantowi chodziło między innymi o utratę anonimowości w sieci, a co za tym idzie przy dodawaniu komentarzy: