
Mam 30 lat i jestem singlem, ale nie czuję się z tego powodu gorszy ani nieszczęśliwy. Z drugiej strony. Jestem szczęśliwą i zadowoloną kobietą. Mam swoje pasje, którym się oddaję i które bardzo mi odpowiadają. Mam przyjaciół, rodziców, znajomych, osoby, z którymi mogę spędzać czas i na których mogę polegać. Jestem wdzięczna za wszystko co mam i cieszę się z małych rzeczy. Czy fakt, że obecnie jestem singlem jest powodem do niezadowolenia?
Nie sądzę. Czy dobrze mi samemu? Tak, w porządku. Ale to nie znaczy, że teraz jestem mądrzejszy i będę wspierał życie w pojedynkę. Nie taki jest cel tego wpisu. Z drugiej strony. To, że dobrze czuję się jako singielka, nie oznacza, że nie potrzebuję mężczyzny do niczego. Absolutnie nie. Chcę też znaleźć miłość i założyć rodzinę.
wymówki na bok
nie możesz znaleźć chłopaka, bo każdy w twoim wieku ma już dziewczynę? Coś nie tak z darmowymi? Tak myśli większość samotnych osób po 30. Nic więc dziwnego, że pozostają samotne. Zamiast szukać wymówek, dlaczego nie możesz kogoś znaleźć, daj szansę komuś innemu. Tylko dlatego, że facet jest singlem, nie oznacza, że wszyscy jego poprzedni partnerzy uciekli z krzykiem. Może tak jak ty jeszcze go nie znalazł i nie ma w tym nic niezwykłego.
Jednak danie drugiej osobie szansy nie oznacza, że powinieneś zgadzać się na związek z kimś, kto jest tobą zainteresowany. Dziecinne priorytety, frywolne podejście do życia – takich typów lepiej unikać, jeśli chce się zbudować naprawdę trwały związek. Pamiętaj też, że młodszy nie zawsze oznacza mniej dojrzały. Czasami mężczyzna w twoim wieku może być tak dziecinny jak szesnastolatek. Ważne jest, aby dobrze ocenić charakter potencjalnego partnera i nie wchodzić w związek, który i tak jest skazany na niepowodzenie.
Człowiek nie jest stworzony do samotności
Człowiek nie lubi samotności, zwłaszcza gdy wybrał życie we dwoje. Kiedy wchodzi w związek, wybiera coś innego, samotność jest ostatnią rzeczą, jakiej pragnie. Dlatego pustka i poczucie, że można polegać tylko na sobie, jest bardzo trudne. Bez ciągłej frustracji i zastanawiania się, dlaczego tak to wygląda, trudno sobie z tym poradzić. Potrzeba dzielenia się radościami i kłopotami jest tak silna, że nie można o niej zapomnieć. Ciągle czegoś brakuje, związek przestaje być satysfakcjonujący.
Jakie są fakty?
- Ludzie mogą znaleźć miłość w każdym wieku. Tylko dlatego, że ktoś nie dożył czterdziestki lub poprzedni związek po prostu się nie udał, nie oznacza, że wszystko jest stracone. Nie daj się zwieść myśleniu, że jest za późno.
- Nie szukaj miłości. Kluczem do sukcesu jest praca nad relacją z samym sobą, polubieniem siebie i polubieniem siebie. Zadbaj o siebie, znajdź nowe pasje. Ludzie, którzy kochają życie, najczęściej przyciągają odpowiednich ludzi.
- I na koniec ostatnia rzecz – bycie naprawdę samotnym w związku jest najgorsze, znacznie gorsze niż bycie samemu. Możesz w to nie uwierzyć, jeśli desperacko pragniesz związku i szukasz miłości. Ale warto to rozpoznać. Bo pokazują to przykłady tysięcy kobiet.
Wolny z konieczności w wieku 30 lat?
Problem istniał od zawsze, choć niektórzy twierdzą, że jest domeną naszych czasów. Jasne, świat, w którym żyjemy, sprzyja byciu singlem i tworzeniu „przystojnych, wykształconych, utalentowanych kobiet”, które oficjalnie szukają „normalnych mężczyzn”, ale nie mogą ich znaleźć, lub chcą takiego, który jest na tyle dobry, by ich znaleźć, ale wciąż czekają niecierpliwie.